Ashworth - God Must Be A Lonely Man

Czym jest kapelusz! Niby ochrona przed słońcem i paskudną pogodą, lecz dla mnie w szczególności nietypowa ozdoba dodająca stylizacji charakteru. Podobnie jak reszta stroju, w ciągu wieków zmieniał formę, materiał, z którego był wykonywany, przybrania. Zawsze jednak służył urodzie, często bywał oznaką władzy i godności, patriotyzmu, a nawet przekonań politycznych. Z niewygodnej, lecz efektownej mody zaczęła wyzwalać kobiety I Wojna Światowa i Coco Chanel. Gabrielle tworzyła niewielkie kapelusze z maleńkimi, lekko opuszczonym rondami zasłaniającymi oczy, które stały się potem symbolem lat 20. W podobnym tonie tworzyła wówczas Jeanne Lanvin. Były to jednak bardziej zabawy geometrią i kształtem niż skomplikowanymi ozdobami. Jedną ze słynniejszych francuskich modystek tamtego czasu, specjalizującą się w oryginalnych fasonach była Madeleine Panizon. Lata 50. kapelusz znowu stał się symbolem statusu przede wszystkim materialnego. Tworzyli je najwięksi kreatorzy jak Dior czy Givenchy. Noszone przez Audrey Hepburn czy Joan Collins stawały się natychmiastowymi hitami dekady.

Dzisiejsze kapelusze są mieszanką wszystkiego co było kiedyś i współczesnej pomysłowości projektantów. Na co dzień preferujemy kubańskie fedory by wieczorem przywdziać mały toczek z drugiej dekady XX wieku. Nosimy ogromne ronda w stylu Hepburn na zmianę z kowbojskim wywiniętymi. Kapelusz na co dzień jest doskonałym wykończeniem, przy którym nawet najzwyklejsze ubranie będzie wyglądało ciekawie.